Warszawska Akademia Futbolu - strona oficjalna

Turniej o Puchar Burmistrza Ursynowa, 1/6/2014

Skład: Kamil Piechowski, Tomek Wośkało, Maks Klugiewicz, Filip Korzeniewski, Tomek Martyniuk, Maciek Michta, Adam Budziszewski, Szymon Opalski, Rafał Szczepański, Ksawery Lewandowski.

Nasza grupa składa się z następujących zespołów: Orlik Ursynów 2, Football Talents, Szkoła Techniki Futbolu Champion oraz WAF. Nie ma co ukrywać, nie byliśmy faworytem tych rozgrywek. Pierwszy mecz w grupie rozpoczyna się źle: w 3 minucie (a rozgrywka trwa 10 minut) w spotkaniu z Orlik Ursynów 2 tracimy bramkę. Całe szczęście, że cały czas wierzymy w korzystny wynik końcowy, czego konsekwencją są dwie bramki Szymona Opalskiego. Uff, pierwsza bitwa wygrana 2 : 1. Kolejny mecz naszej drużyny z Football Talents również rozpoczyna się od straty bramki w 2 minucie spotkania. Nie spoczywamy jednak na laurach i Filip Korzeniewski piękną akcją po lewej stronie boiska zdobywa wyrównującą bramkę. Wynik końcowy 1 : 1. Sytuacja w dalszym ciągu niepewna. Wyjście z grupy uzależnione jest od rezultatu osiągniętego w ostatnim spotkaniu. Po kalkulacjach i przeliczeniach wynika, że wystarczy remis, ale zawodników ustawiam na wygraną. Ostatni mecz w grupie gramy z niepokonanym dotąd zespołem Szkoły Techniki Futbolu Champion. Mecz jest bardzo wyrównany, mieliśmy 2 sytuacje na 100% (słupek i sam na sam z bramkarzem), jednak żadna z drużyn nie zdobywa bramek. Wynik końcowy 0 :0, co oznacza, że w półfinale zagrają drużyny z tego spotkania (WAF z drugiego miejsca)!

W półfinale spotykamy się z LKS Perłą Złotokłos (bez porażki w swojej grupie), którzy są faworytem tego spotkania. Sport jest piękny: wygrywamy ten mecz 3 : 0 po dwóch bramkach Szymona Opalskiego i jednej Filipa Korzeniewskiego. Świat jest nasz ; )! Bardzo dobre wrażenie w tym spotkaniu zrobił debiutujący w reprezentacji Rafał Szczepański. Tak trzymaj!

Czekamy na rywala w finale. Okazuje się, że w meczu o 1 miejsce ponownie spotykamy się z zespołem Szkoły Techniki Futbolu Champion. Chłopcy są przygotowani i skoncentrowani na wielki finał. Niestety w pierwszych minutach pojedynku tracimy bramkę i tradycyjnie „gonimy” przeciwnika. Na 2 minuty przed końcem spotkania po pięknej indywidualnej akcji Szymona Opalskiego zdobywamy wyrównanie. Mecz w czasie regulaminowym kończy się wynikiem 1 : 1! Sędzia zarządza serię rzutów karnych (x5)! Celne strzały oddają Tomek Martyniuk,  Filip Korzeniewski, Adam Budziszewski i Rafał Szczepański. W tym czasie przeciwnicy mylą się raz. To oznacza, że nasz ostatni zawodnik jeśli trafi to kończy zawody. Szymon pewnie podchodzi do piłki, ……jednak jego strzał przelatuje nad poprzeczką. Jak to możliwe, przecież strzelił najwięcej bramek w turnieju….To jednak magia sportu, nie ma rzeczy pewnych. Ostatni strzał przeciwników:…….piłka przelatuje z boku słupka. Chłopcy patrzą i zastanawiają się co to znaczy. Podpowiedziałem im: Panowie, wygraliśmy turniej! To zadziałało jak woda na młyn! Euforia!!! Czy Państwo również to czuli? Nie trzeba jeździć na duże stadiony i topowe imprezy sportowe aby emocje dochodziły do zenitu ; ). Brawo chłopcy, w tym turnieju byliśmy prawdziwą drużyną: jeden za wszystkich, wszyscy za jednego i to się sprawdziło! To nasz największy sukces, a wiele jeszcze przed nami… : ).

Królem strzelców został Szymon Opalski (moim zdaniem również był najlepszym zawodnikiem turnieju). Kamil Piechowski, tytuł najlepszego bramkarza, mimo tego, że nie został Ci przyznany to powinien być dla Ciebie. Bardzo dobrze radziła sobie formacja obronna: Tomek Wośkało, Maks Klugiewicz, Maciek Michta i Filip Korzeniewski, który również wyprowadzał groźne akcje ofensywne. Dużą waleczność i skuteczność zaprezentowali pomocnicy: Adam Budziszewski, Szymon Opalski, Tomek Martyniuk, Rafał Szczepański i Ksawery Lewandowski. Cała drużyna zasłużyła na ogromne gratulacje za ambicję, zaangażowanie i konsekwentną walkę do końca meczów ; ) co też czynię : ))

DO