Warszawska Akademia Futbolu - strona oficjalna

Po zmianach kadrowych Trener Andrzej Pobocha wystawił drużynę w której zadebiutowało paru nowych chłopców.

Skład:  Mateusz Głowacki, Tymon Jaczyński, Tomek Wośkało, Maciek Michta, Rafał Szczepański, Filip Korzeniewskai, Staś Żuk, Franek Rutkowski, Janek Pruszyński, Mikołaj Rudnicki, Julek Olsiewicz, Dawid Olszewski.

Przez pierwsze minuty żadna z drużyn nie uzyskała zdecydowanej przewagi. Dopiero w 7 minucie po wykonanym przez Filipa Korzeniewskiego rzucie rożnym piłka wpada do siatki Klub SNU. Jest 1:0 dla WAF!
Po stracie bramki chłopcy z Klub SNU ruszają do odrabiania strat. W 9 minucie po składnej akcji naszych rywali pada wyrównanie. Jest 1:1.
Przez następne minuty gra jest wyrównana. Obydwie drużyny próbują przeprowadzać ataki. W 17 minucie po składnej akcji pada druga bramka dla SNU. Przegrywamy 1:2.
Niestety nie jesteśmy w stanie odpowiedzieć na ataki gości i w 23 minucie SNU podwyższa na 1:3.
Takim wynikiem kończy się pierwsza połowa meczu.

Po przerwie nasi chłopcy ruszają z animuszem do odrabiania strat i już w 26 minucie debiutant Janek Pruszyński zdobywa drugą bramkę dla WAF. Jest 2:3.
Przez kolejne dziesięć minut na boisku trwa wyrównana walka. Niestety w 36 minucie Klub SNU znowu przejmuje piłkę i w swoim stylu rozklepuje naszą formację defensywną kończąc akcję zdobyciem następnej bramki. Jest 2:4 dla SNU.
Nasi chłopcy nie poddają się i dalej grają swoje. Wynikiem tego jest Kolejna bramka Filipa Korzeniewskiego w 40 minucie. Jest 3:4.
Niestety nasi chłopcy popełniają błędy w linii defensywnej i w 42 minucie pada kolejna bramka dla gości. Jest 3:5 dla SNU.
Przez pięć kolejnych minut nasi chłopcy odpierają ataki SNU i kontrują. Jedna z kontr w 47 minucie kończy się zdobyciem przez Filipa Korzeniewskiego bramki kontaktowej. Jest 4:5 dla SNU.
Nasi chłopcy nie spuszczają z tempa i po dwóch minutach przeprowadzają kolejny atak na bramkę SNU. Atak kończy się zdobyciem kolejnej bramki przez Filipa. Jest 5:5!.

Ostatnie minuty są bardzo emocjonujące. Chłopcy z Klub SNU zamknęli naszą drużynę dosłownie na polu karnym. Nasi chłopcy ofiarnie bronią bramki. Po jednym z rajdów na naszą bramkę Maciek Michta wybija w ostatniej chwili piłkę z pod nóg zawodnika SNU. Rzut rożny wykonuje SNU. W momencie ostatniego strzału na naszą bramkę rozbrzmiewa gwizdek kończący spotkanie ale z linii bramkowej piłkę wybija jeszcze Maciek Michta ratując naszą drużynę od porażki. Koniec spotkania!

Bardzo dobry mecz w wykonaniu obydwu drużyn.  

Gratulacje dla naszych chłopców i Trenera Andrzeja Pobochy.
Na szczególne wyróżnienie zasługują Maciek Michta, Filip Korzeniewski, Janek Pruszyński i Staś Żuk.

Niewątpliwie remis z zawsze silną drużyną SNU jest dużym sukcesem naszych Orlików.

Dziękujemy również rodzicom za wsparcie i doping dla naszych chłopców.

• Komentarzy [0]
• czytano: [302]
• DO